Czy warto kupić maszynkę Philips OneBlade QP2520? Opinia po roku użytkowania (2024)

OneBlade Philipsa topopularna seria precyzyjnych golarek dla mężczyzn, które ze względu na relatywnie niską cenę, wymienne ostrza i łatwe w obsłudze końcówki cieszą się dużą popularnością. Sprawdzimy, na ile zasłużoną.

Doświadczenia Philipsa w branży małego AGD i urządzeń do pielęgnacji nie sposób zakwestionować. W ofercie firmy znajdziemy od dekad zarówno niedrogie gadżety, jak profesjonalne golarki wielogłowicowe z dedykowanym stacjami czyszczącymi SmartClean,z ładowaniem bezprzewodowym i czujnikiem dostosowującym moc do zarostu (np.Series 9000 Prestige SP9863/14). Tak kosztowne produkty zawsze pozostawały jednak poza zasięgiem sporej grupy odbiorców. Nie każdego mężczyznę też łatwo przekonać do porzucenia tradycyjnego golenia na rzecz posługiwania się wymagającą przyzwyczajenia maszynką.

Philips zaproponował genialne w swojej prostocie rozwiązanie: wdrożył do masowej produkcji golarkę elektryczną, której łatwość obsługi i zasada działania jest bliższa metodzie golenia zwykłą jednorazową maszynką niż opartym na kilku głowicach urządzeniem wymagającym podłączenia do prądu. Tym, co pomogło przekonać tradycjonalistów, był mechaniczny ekwiwalent tradycyjnego ostrza, którego prowadzenie po skórze nie różni się niczym od prowadzenia maszynki „analogowej”.

Każdy, kto choć raz próbował korzystać z golarki elektrycznej, wie, że używamy jej inaczej niż zwykłej, jednorazowej golarki. OneBlade nie wymagał konieczności opanowania nowej techniki i był gotowy do użycia bez konieczności czytania instrukcji – podejrzewam, że już te dwie cechy przyczyniły się do jego spektakularnego sukcesu w dziedzinie męskiej pielęgnacji.

OneBlade – zestaw sprzedażowy / fot. Philips

Nie bez znaczenia jest w końcu cena, która w wypadkuPhilips OneBlade QP2520zaczyna się już od 99 zł. To spory atut tego urządzenia.

Czy warto kupić maszynkę Philips OneBlade QP2520? Opinia po roku użytkowania (3)

Philips OneBlade QP2520/30

od: 130 zł »

REKLAMA, linki mogą kierować do podobnych produktów | więcej informacji »

OneBlade: specyfikacja

  • Golarka 3w1 – przycinanie, golenie i modelowanie krawędzi zarostu;
  • Podwójny system ochrony i wydajne ostrze, poruszające się 200 razy na sekundę;
  • Podstawowy model zawiera 3 rodzaje nasadek: 1, 3 i 5 mm;
  • Ruchome osadzenie ostrza pozwala na dopasowywanie się go do kształtu twarzy;
  • Wbudowany akumulator pozwala na 45 minut (QP2520) bądź 60 minut (QP2530)ciągłej pracy;
  • Wodoodp*rność – można używać jako golarki na mokro i myć pod bieżącą wodą;
  • Wymienne ostrza, informujące zmianami struktury o konieczności wymiany.

OneBlade: wymienne ostrza / fot. Philips

Tym, co mnie przekonało do wypróbowania OneBlade, było przede wszystkim łatwe posługiwanie się tym modelem, analogiczne do standardowego golenia, długi deklarowany czas pracy na jednym ładowaniu i wytrzymałe wymienne ostrza (producent deklaruje, że w przypadku, gdy używamy golarki 2x w tygodniu, ostrze wystarczy nam przynajmniej na 4 miesiące). Po ponad roku spędzonym z OneBlade mogę powiedzieć, że to był świetny zakup.

Ergonomiczna, kompaktowa i wygodna w użyciu

Tym, co najbardziej zaskoczyło mnie po wyjęciu golarki z opakowania, była jej kompaktowa i świetnie spasowana obudowa. Jak na urządzenie za około 100 zł OneBlade prezentuje się nadzwyczaj korzystnie: małe rozmiary, ergonomiczny kształt, gumowane elementy, dzięki którym golarka nie wypadnie nam z ręki, a do tego materiały wysokiej jakości. W porównaniu do Remingtona, który kosztował mnie nieco więcej niż produkt Philisa, OneBlade przebijał go samym projektem i wygodą użytkowania, nie wspominając o co najmniej dwie klasy solidniejszych plastikach i gumie.

Po ponad roku użytkowania mogę potwierdzić, że bateria działa tak samo, jak w momencie zakupu.Warto zaznaczyć, że urządzenie ma długi czas naładowania baterii do pełna – może to trwać nawet 8 godzin. Dzięki wolnemu ładowaniu z pewnością wydłuża się jednak żywotność akumulatorka, co jest wg mnie zaletą pozwalającą przymknąćna ten fakt oko.

Philips OneBlade / fot. Philips

OneBlade: ostrze / fot. Philips

Niestety, tych superlatyw o wytrzymałości i świetnym wykonaniu nie mogę powtórzyć w przypadku omawiania samego wymiennego ostrza. Nożyk jest w stanie rzeczywiście służyć przez obiecywane 4 miesiące (w moim przypadku było to o blisko miesiąc dużej), ale czas ten możemy drastycznie skrócić, jeśli go zwyczajnie uszkodzimy. Przydarzyło mi się to już w pierwszym miesiącu po zakupie: maszynka spadła mi na podłogę tak niefortunnie, że plastik, na którym osadzono ostrze, po prostu się złamał. Trudno jednak mieć o to pretensje, bo samo urządzenie wyszło z podobnych upadków bez najmniejszego szwanku wielokrotnie.

Warto w tym momencie wspomnieć o koszcie samego ostrza: otóż zapłacimy za nie około 60 zł, choć czasem uda się je znaleźć nieco taniej, zwłaszcza, jeśli kupimy opakowanie zbiorcze. Na pocieszenie dodam, że na własne oczy widziałem ciągle spełniające jedną ze swoich funkcji (a konkretnie przycinanie i modelowanie) ostrze, mające ponad rok pracy za sobą.

Jak goli, przycina i modeluje OneBlade?

Golenie OneBlade jest tak intuicyjne, jak korzystanie ze zwykłej, jednorazowej maszynki – jedyna różnica to fakt, że niestety nawet bez żadnej końcówki nie ogolimy się nim na zupełnie gładko (przynajmniej w moim przypadku w miejscach o gęstym zaroście widać po prostu ciemne, niewielkie kropeczki, a nie gładką skórę).

Zabawa zaczyna się w przypadku, kiedy z premedytacją nie chcemy golić się na zero, ale zapuszczamy nawet niewielki zarost. Dzięki wymiennym końcówkom o różnych długościach jesteśmy w stanie uzyskać niemal bez wysiłku zamierzony efekt. Dodatkowo modelowanie zarostu jest niezwykle proste: wystarczy ostrzem pozbawionym końcówki zaznaczać linie, od których chcemy ogolić się zupełnie.

OneBlade / fot. Philips

Czy warto kupićPhilips OneBlade QP2520?

Śmiem twierdzić, że ta golarka to świetne rozwiązanie dla każdego, kto chce spróbować maszynki elektrycznej, a dotąd się waha. Dzięki niemu możemy samodzielnie zadbać o swój zarost i eksperymentować z jego długością, nie musząc uczyć się nowych nawyków, jak w przypadku maszynek wielogłowicowych.

Niska cena, wystarczające na długo ostrze, wytrzymała obudowa wraz z baterią oraz prostota użytkowania to najważniejsze zalety tego modelu.

Ocena końcowa testu [1-10]: 7.5

ZALETY

  • prostota użytkowania
  • łatwość wymiany ostrza
  • szybkość golenia
  • ogólnodostępne ostrza, na które często są promocje
  • długi czas działania na ładowaniu
  • łatwość modelowania zarostu
  • wygoda użycia (wyprofilowany kształt i gumowana obudowa)

WADY

  • długi czas ładowania (8h)
  • brak w zestawie nakładek >0,5 cm
  • ostrza mimo wszystko mogłyby być tańsze

Wyróżnienie redaKcji techManiaK.pl

Czy warto kupić maszynkę Philips OneBlade QP2520? Opinia po roku użytkowania (8)

Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.

Czy warto kupić maszynkę Philips OneBlade QP2520? Opinia po roku użytkowania (2024)
Top Articles
Latest Posts
Article information

Author: Tish Haag

Last Updated:

Views: 6396

Rating: 4.7 / 5 (47 voted)

Reviews: 94% of readers found this page helpful

Author information

Name: Tish Haag

Birthday: 1999-11-18

Address: 30256 Tara Expressway, Kutchburgh, VT 92892-0078

Phone: +4215847628708

Job: Internal Consulting Engineer

Hobby: Roller skating, Roller skating, Kayaking, Flying, Graffiti, Ghost hunting, scrapbook

Introduction: My name is Tish Haag, I am a excited, delightful, curious, beautiful, agreeable, enchanting, fancy person who loves writing and wants to share my knowledge and understanding with you.